Będzie tak źle jak jeszcze nie było. – Kaczyński, Duda, Morawiecki – ŻYDOWSKI ZAMACH STANU W POLSCE!

Podkreślamy: to, co się stało, to zamach stanu!
Żydzi nieodwołanie i masowo już, umocnili się na funkcjach rządowych w Polsce – to faktyczny polin. Oni władzy nie oddadzą, a jak trzeba to do ochrony tego porządku, który nastąpi, wezwą posiłki służb Izraela. Oni nie cofną się przed niczym.
+++
Laudetur Iesus Christus
Dzierżawca karuzeli w sezonowym wesołym miasteczku, pogromca i treser podwórkowych kotów, wielki strateg Jarosław Kaczyński, mianowaniem żyda Morawieckiego na premiera Polski, wykluczył siebie samego z gry politycznej. — A dodatkowo położył kolejny milowy kamień na drodze do mordu naszej Ojczyzny i ludobójstwa na Polakach.
A koniec tego marszu – degradacja i bezpowrotna zagłada Państwa i Narodu jawią się na nieubłaganie zbliżającym się horyzoncie.
Po strategicznym przekazaniu władzy w ręce Tuska w roku 2007, Kaczyński po dziesięciu latach – w roku 2017 – ponownie powtórzył ten manewr oddania władzy obcym, czym zakończył swój długi marsz malkontenckiej opozycji i krótkiej, chimerycznej władzy, rzekomej dobrej zmiany. Tym razem jest to już koniec samego Kaczyńskiego, co jemu samemu raczej nie mieści się głowie.
Bo faktycznie Morawiecki jako premier z Dudą jako prezydentem w ich „współpracy ponad podziałami”, to otworzenie puszki Pandory, która to sytuacja bezpowrotnie odbierze władzę Kaczyńskiemu.
Jarosław Kaczyński to prosty polityczny oszust bez wstydu i sumienia. Jako doskonale wkomponowany w środowisko warszawski element żydokomuny do spółki z bratem, był od dziecka kontrolowalnym narzędziem żydostwa. Później jako dorosły został podrzucony w szeregi Solidarności, ale nawet z dobrą protekcją nie potrafił się jakoś wybić ponad przeciętną, bo wśród zwykłych autentycznych działaczy Solidarności niczym specjalnym się nie wyróżniał.
Dopiero wyniszczenie Solidarności przez masowe emigracje, a nawet skrytobójstwa, oczyściły krajobraz Okrągłego Stołu do poziomu miernot i żydów. I w takim upadlisku, kuroniów, michników geremków czy wałęsów osoby Lecha i Jarosława Kaczyńskich zaczęły być bardziej wyraziste swym mętnym migotaniem, a co mylnie przyjęto za blask gwiazd na niebie, no bo na bezrybiu to i rak ryba.
Tak jak Kaczyński nie ukradł żadnego księżyca, tak nigdy nie stworzył żadnego Porozumienia Centrum ani PIS. Cały byt polityczny obecnej Polski został skomponowany przez służby jak i agentury, a to podobnie do bytu innych ugrupowań: Unia Wolności, ZChN, kukizy, petru czy palikoty. Mechanizm jest prosty: W takie sztucznie stworzone monstra polityczne wsadza się później lub wcześniej fizyczne postacie, które mają się tam jakoś rządzić jako polityczni figuranci.
Tak było faktycznie przez cały okres PRL i po Okrągłym Stole. Do Solidarności – sztucznie stworzonej z polecenia KGB – wsadzono Bolka Wałęsę, do Unii Wolności nieudacznika Mazowieckiego, do ZChN – po pertulbacjach – Chrzanowskiego, który był mętem żydowskim podającym się za endeka…etc.
Tak partie polityczne, jak i ich liderzy, żyją sztucznie stworzonymi bytami i ich blask oraz żywość są uzależnione od woli twórców – tj. ich prawdziwych szefów pozostających w ukryciu – okoliczności zewnętrznych, czy talentów osobistych wybranych wodzów lub idoli, a podrzuconych na określone stanowiska. W końcu nie jest to nic specjalnego, bo obecny „nasz świat” jest faktycznie światem żydowskim, który na trupie narodów chrześcijańskich układa swoje puzzle i kombinacje, z kultem żyda jako boga.
A strateg Jarosław Kaczyński? No cóż, jednym manewrem „restrukturyzacji rządu” zrzekł się władzy i stery rządu przekazał w ręce opozycji. I to nie tyle nawet w ręce PO, ile dużo gorzej, bo w ręce Unii Wolności. Bez wyborów, bez wojny, drogą cichego zamachu stanu Jarosław Kaczyński przekazał władzę partii politycznej, której formalnie nie ma, ani w Sejmie, ani w Polsce. Kaczyński przekazał władzę najgorszym wrogom Polski: żydom.
więcej: