
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

Duchowa Adopcja jest modlitwą w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Trwa tyle, ile ciąża – 9 miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy różańcowej oraz specjalnej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców. Osoba decydująca się na adopcję duchową nie wie, kim jest „jej” dziecko, jego imię zna tylko Bóg. Wszyscy, którzy pragną złożyć przyrzeczenia Duchowej Adopcji, mogą zrobić to w kościele podczas specjalnej Mszy św., ale również prywatnie. W jakichkolwiek jednak okolicznościach i miejscach odbywa się przyrzeczenie konieczne jest wypełnianie odpowiednich postanowień. Do modlitw można dołączyć dowolnie wybrane dobre postanowienia, np. częsta spowiedź i Komunia św., czytanie Pisma Świętego, post o chlebie i wodzie, walka z nałogami, pomoc potrzebującym.
Duchową Adopcję może podjąć każdy – nawet osoby żyjące w związkach niesakramentalnych czy rozwiedzeni. Jedynie dzieci podejmują ją pod opieką rodziców. Duchową Adopcję można podejmować wielokrotnie, pod warunkiem wypełniania poprzednich zobowiązań. Nie można adoptować więcej niż jedno dziecko, bo Duchowa Adopcja dotyczy tylko jednej istoty ludzkiej, której imię zna jedynie Bóg. Dzieło Duchowej Adopcji przerywa długa przerwa w modlitwie – miesiąc, dwa. Wówczas należy ponowić przyrzeczenie i starać się go dotrzymywać
Tajemnica naszego pojednania

SYN WAS UWOLNI
W Tobie, o Chryste, mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów (Kol 1, 14)
Kiedy król Nabuchodonozor uczynił złoty posąg i nakazał oddawać mu cześć pod karą, że kto tego zaniecha zostanie wrzucony do pieca rozpalonego, trzej młodzieńcy żydowscy odpowiedzieli: „Jeśli to się stanie, Bóg nasz, któremu służymy, może nas wybawić z rozpalonego pieca i z Twej ręki, królu” (Dn 3, 17). Niezłomna wiara młodzieńców została nagrodzona, bo wszyscy trzej wyszli z płomieni nietknięci.
Cudowne zdarzenie Starego Testamentu jest figurą innego, bardziej cudownego, które spełnia się w Nowym: uwolnienie z ognia niszczycielskiego tych, którzy wierzą w Chrystusa. On sam to oświadczył Żydom: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 31-32). Warunkiem, jaki Chrystus postawił ludziom, aby ich uwolnić z niewoli grzechu, jest wiara w Niego. Wiara, która rodzi się z uważnego, wytrwałego słuchania Jego słowa. Ona jedna zawiera bezwzględną prawdę, bez domieszki błędu i kłamstwa. „Ja jestem prawdą” (J 14, 6), powiedział Pan. On przynosi światu prawdę, „On jest światłością prawdziwą, która oświeca każdego człowieka” (tamże 1, 9). Jego słowo jest środkiem poznania prawdy, jaką głosił ludziom, aby oświeceni nią zostali uwolnieni od zwodniczego kłamstwa. Kłamstwo Złego zwiodło rodzaj ludzki u jego początków i uczyniło człowieka niewolnikiem grzechu. Prawda Chrystusowa znosi dawną niewolę i przywraca człowiekowi wolność dziecka Bożego. „Owoc z drzewa nas zawiódł, a Syn Boży nas odkupił” (R).
W świecie pełnym błędów, fałszywych teorii i zepsutych obyczajów człowiek zbawi się tylko poprzez Ewangelię; tylko w niej może znaleźć prawdę nauki i życia. Chrześcijanin powinien, jak trzej młodzieńcy żydowscy, mężnie opierać się wszelkiemu uwodzeniu, odrzucić wszelką postawę niezgodną z Ewangelią teoretycznie lub praktycznie, bo albo otwarcie jej się sprzeciwi, albo też podstępnie sfałszuje przez tłumaczenia, które ją zniekształcają i lekceważą. „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało — powiedział Pan — lecz duszy zabić nie mogą” (Mt 10, 28).
- Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam! Ty mię wyzwolisz z sideł pokus i grzechu, i od zgubnego słowa, okryjesz mię swoimi piórami, schronisz pod swe skrzydła; niedola nie przystąpi do mnie, bo Ty swoim aniołom dasz rozkaz, aby mię strzegli na wszystkich moich drogach. Na rękach swoich będą mię nosili, abym nie uraził mej stopy o kamień (zob. Psalm 91, 2-4. 10-12).
- Jak lekarz nienawidzi choroby i czyni wszystko, by ją wyleczyć i ulżyć choremu, tak Ty, Boże mój, swoją łaską działasz we mnie, by zniszczyć grzech i uwolnić mię od niego… pierwsza wolność, w istocie, polega na tym, aby nie mieć grzechu… kiedy nie będę miał już grzechów, wówczas zacznę podnosić głowę ku wolności; lecz jest to tylko początek wolności, ale niedoskonałej, bo „widzę w członkach moich prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu; nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę” (Rz 7, 23. 19)… Z jednej strony wolność, z drugiej niewola. Wolność nie jest jeszcze pełna ani czysta; nie jest jeszcze pełna, bo nie nadeszła jeszcze wieczność. Częściowo zachowują słabość, a w części dostępują wolności… W miarę jak służę Tobie, o Panie, jestem wolny, a w tej mierze, w jakiej służę prawu grzechu, jestem niewolnikiem…
Co mam czynić, o Panie, z powodu tej słabości, jaka trwa we mnie? Nic innego jak tylko zwrócić się do Ciebie, powiedziałeś bowiem: „Jeżeli Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni”
O Panie, wiem od Ciebie, że będziesz strzegł duszy mojej, bo mówisz: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą” (Mt 10, 28)… Nikt mnie nie przestraszy: potężniejszy jesteś Ty, coś mnie wezwał, jesteś bowiem wszechmocny. Ty jesteś mocniejszy niż wszyscy mocni, Ty jesteś wyższy niż wszyscy najwyżsi. Umarłeś za mnie, jestem wiec pewien, że otrzymam życie od Ciebie, posiadając jako zadatek Twoją śmierć. Za kogo w istocie umarłeś? czy może za sprawiedliwych? Pytam Pawła i odpowiada mi: „Chrystus umarł za grzeszników” (Rz 5, 6). Kiedy byłem grzesznikiem, Ty umarłeś za mnie; teraz, kiedy zostałem usprawiedliwiony, czy mię opuścisz? (św. Augustyn).
O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 379

Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki, Maryi, która urodziła Cię z miłością, oraz za wstawiennictwem św. Józefa, człowieka zawierzenia, który opiekował się Tobą po narodzeniu, proszę Cię w intencji tego nie narodzonego dziecka, które duchowo adoptowałem, a które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady. Proszę, daj rodzicom miłość i odwagę, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen.
http://www.duchowa-adopcja.pl/
MODLITWA W INTENCJI OBRONY ŻYCIA:
(do odmawiania po Koronce do Bożego Miłosierdzia)
O Maryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość.
Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
Jan Paweł II (Evangelium vitae, 105)
MODLITWA BENEDYKTA XVI w intencji obrony życia
Panie Jezu, który wiernie nawiedzasz i wypełniasz Twoją obecnością Kościół i historię ludzi,
który w godnym podziwu Sakramencie Twojego Ciała i Twojej Krwi czynisz nas uczestnikami życia Bożego i dajesz nam przedsmak radości życia wiecznego, uwielbiamy Cię i błogosławimy. W pokornym uniżeniu przed Tobą, Źródło i Miłośniku życia, prawdziwie obecny i żywy pośród nas, błagamy Cię: Ożyw w nas szacunek dla każdego rodzącego się ludzkiego życia, uzdolnij nas do dostrzegania wspaniałego dzieła Stwórcy w owocu matczynego łona, przygotuj nasze serca do hojnego przyjęcia każdego dziecka, które sposobi się do życia.
Błogosław rodziny, uświęcaj małżeństwa, uczyń płodną ich miłość. Oświecaj światłem Twojego Ducha decyzje parlamentów, aby ludy i narody uznawały i szanowały świętość życia, każdego ludzkiego życia. Kieruj pracą naukowców i lekarzy, aby postęp przyczyniał się do pełnego dobra osoby ludzkiej i aby nikogo nie zabijano i nikt nie doświadczał niesprawiedliwości. Obdarz twórczą miłością rządzących i ekonomistów, aby umieli przewidywać i zapewniać odpowiednie warunki, tak aby młode rodziny mogły ze spokojem otworzyć się na przyjęcie kolejnych dzieci.
Pocieszaj pary małżeńskie, które cierpią z powodu niemożności posiadania dzieci i w Twojej dobroci zapewnij im to, czego pragną. Ucz wszystkich opieki nad sierotami i dziećmi opuszczonymi, aby mogły doświadczyć ciepła Twojej miłości, pocieszenia Twojego Boskiego Serca. Wraz z Maryją, Twoją Matką, kobietą wielkiej wiary, w której łonie przybrałeś naszą ludzką naturę, od Ciebie, który jesteś naszym jedynym i prawdziwym Dobrem i Zbawicielem, oczekujemy siły, aby kochać życie i służyć mu, w nadziei na życie wieczne w Tobie, w jedności z Błogosławioną Trójcą. Amen.
Modlitwa do św. Joanny Beretti
Boże, Ty powiedziałeś, że nie ma większej miłości nad tę, kiedy ktoś daje życie za osobę ukochaną. Dziękujemy Ci, że dałeś nam w osobie Świętej Joanny płomienny przykład prawdziwej miłości i szacunku do życia. Dopomóż nam, abyśmy zrozumieli Jej przykład życia, rozpowszechniali go i sami nim żyli. Odnów we wszystkich kobietach, żyjących na całym świecie, zrozumienie sensu ich misji i szacunku dla każdego życia, które jest darem Boga, a na którego straży winny stać nawet za cenę własnego życia. Daj nam łaskę, której oczekujemy za wstawiennictwem Świętej Joanny, która idąc za przykładem Jezusa, ofiarnie złożyła swoje życie za życie innych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa w intencji życia św. Joanny Beretty Molla
Boże Ojcze, Źródło życia,
Ty pozwalasz ludziom doświadczać Twojej Ojcowskiej miłości,
która wyzwala w nich pragnienie oddania się Tobie bez reszty.
Prosimy Cię za wstawiennictwem
Świętej Joanny Beretty Molla – która jako żona i matka
współpracowała z Tobą w dzieleniu się miłością i życiem,
jako lekarz pochylała się nad potrzebującymi pomocy,
która łączyła swe cierpienia z Chrystusem
i jak On oddała swoje życie – abyśmy otwarci
na światło Ducha Ożywiciela umieli wytrwale
bronić życia, miłości i rodziny.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson. Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami. Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami. O Maryjo, której Archanioł Gabriel zwiastował poselstwo niebieskie, módl się za nami. O Maryjo, którą Archanioł nazwał pełną łaski i błogosławioną między niewiastami, O Maryjo, na którą zstąpił Duch Święty, O Maryjo, którą zacieniła moc Najwyższego, O Maryjo, po której słowach „niech się stanie” zostały uweselone niebo i ziemia, O Maryjo, w której łonie Przedwieczne Słowo Ciałem się stało, O Maryjo, Jutrzenko jaśniejąca, która zwiastowałaś światu przyjście Słońca Sprawiedliwości, O Maryjo, mężna Niewiasto, która podałaś światu chleb życia, O Maryjo, kolumno ognista narodu wybranego, O Maryjo, świątynio wiekuistej chwały, |
|
Od wszystkiego złego, wybaw nas wstawieniem się Twoim.
Od wszelkiego niebezpieczeństwa, Od sideł szatańskich, Od pożądliwości ciała, Od przekraczania przykazań Bożych, Przez zjawienie się świętego Archanioła, Przez jego chwalebne pozdrowienie, Przez jego zwiastowanie przynoszące zbawienie, Przez udzieloną Ci łaskę Ducha Świętego, Przez przybycie do Ciebie mocy Najwyższego, My grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas. JEZU KRÓLU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. JEZU KRÓLU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. Módlmy się: Boże, z Twej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało; spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym Człowiekiem, zasłużyli sobie na udział w Jego boskiej naturze. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. |