Prezydent wzywa do pamięci o ofiarach Holokaustu. A co z ludobójstwem nienarodzonych?
Polacy – bierzcie przykład z Żydów, którzy zawsze i wszędzie bronią swojego Narodu a Polacy niestety mają kilka twarzy – są przekupni i obłudni jak Redemptoryści z Rydzykiem i Paulini i Polacy ciągle przegrywają, bo słuchają wrogów, a nie Pana Boga Przyjaciela.
Prezydent wzywa do pamięci o ofiarach Holokaustu. A co z ludobójstwem nienarodzonych?
W 80. rocznicę zamknięcia warszawskiego getta przez niemieckiego okupanta Prezydent Andrzej Duda w oficjalnym liście zwrócił się do Polaków z prośbą o szczególną pamięć o milionach ofiar Holokaustu. „Upamiętnienie Shoah oraz jej historycznego tła jest moralnym obowiązkiem całej ludzkości”- pisze Prezydent. Dziś mija sto lat od legalizacji aborcji przez Rosję Sowiecką. Czy głowa polskiego państwa wystosuje podobny apel w aspekcie tej ponurej rocznicy?
Moralnym obowiązkiem całej ludzkości powinno być również upamiętnienie milionów ofiar Holokaustu nienarodzonych dzieci w setną rocznicę legalizacji zbrodniczej praktyki przez bolszewicką Rosję. 18 listopada 1920 r. urzeczywistniono w prawie dyrektywę zbrodniarza W.I. Lenina: „domagać się bezwarunkowego zniesienia wszystkich ustaw ścigających sztuczne poronienia”. Od tego momentu świat spłynął obfitszą niż Shoah narodu żydowskiego krwią. Jak można sądzić, Prezydent RP nie upomni się za mordowanymi w łonach matek ofiarami „nienawistnej, antyludzkiej ideologii”, skoro to właśnie z jego inicjatywy w Sejmie procedowany będzie projekt zmian w tzw. ustawie antyaborcyjnej, poprzez wprowadzenie do niej przepisu umożliwiającego zabicie podejrzanego o śmiertelną chorobę nienarodzonego człowieka.
Prezydent zamiast czynić się heroldem „moralnych obowiązków całej ludzkości”, powinien stanąć na straży polskiej Konstytucji, która w art. 38 potwierdza prawną ochronę życia każdego człowieka (Orzeczenie TK z 28 maja 1997 r.) bez względu na jego wiek, stan zdrowia, przewidywany czas jego trwania, ani bez względu na jakiekolwiek inne kryteria (Wyrok TK z 30 września 2008 r.). Proponowane przez Prezydenta zmiany stoją w sprzeczności z wydanym niedawno wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który stanowi jedynie kontynuację wcześniejszej linii orzeczniczej.
„Nigdy więcej wojny!” – czytamy w podsumowaniu prezydenckiego listu z okazji 80. rocznicy zamknięcia getta warszawskiego. Ale czyż nie największym niebezpieczeństwem zagrażającym dzisiaj pokojowi jest aborcja? „Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali?”. [św. Matka Teresa, Konferencja ONZ, Kair 1994 r.]